Wpadłem do szopy
Nagi
Nie zdążyłem
Niczego na siebie włożyć
Pognałem od razu
Za plotką
Że tak
Że sens
Przy pustym żłobie
Stanąłem jak wryty
I ręką
Przykryłem gołość
Możliwość komentowania jest wyłączona.