Boże Narodzenie

 

Wpadłem do szopy

Nagi

 

Nie zdążyłem

Niczego na siebie włożyć

Pognałem od razu

Za plotką

Że tak

Że sens

 

Przy pustym żłobie

Stanąłem jak wryty

I ręką

Przykryłem gołość

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Możliwość komentowania jest wyłączona.